Nie Jesteśmy Żadną Pierdoloną Armią Ani Bandą Przebierańców, Bezmyślnych Tępaków Punk Jest Ciągle Ruchem Znienawidzonym I Niezrozumianym Nie Chcianym, Zapomnianym Ruchem, Który Nigdy Nic Nie Zrobił Który Nigdy Nic Nie Zmienił Nam Przestały Już Wystarczać Wysokie Buty I Hymny O Piwie
Chcemy Unieść Ciężar Całego Świata Dosyć Stania Z Boku, Dość Patrzenia Z Góry To Co Już Widziałem Wystarczy By Odwrócić Głowę Lecz Największe Szczęście To Dotknąć Tego Czego Oni Nie Widzą
Jesteśmy Ale Właściwie Nas Nie Ma Rozbici, Podzieleni, Pokonani Tamci Się Jednoczą I Rosną W Siłę Przestańmy Patrzeć Sobie Na Ręce Każdy Idzie Swoją Drogą, Głupia Duma Nas Zabije Otwórz Oczy, Bo Powoli Zaczynasz Się Poddawać Jeszcze Udajesz, Że Walczysz Ale Nie Staniesz Z Nami Gdy Będzie Trzeba Jesteśmy Razem A Czuję Się Sam Powiedz, Jesteś Tu Czy Cię Nie Ma?
Chciałbyś Unieść Ciężar Całego Świata Sam Nie Jesteś W Stanie Unieść Ciężaru Własnej Pięści Zamieniliście Punk W Kupę Gówna Nawet Już Przestaliście Mówić NIE! A Ja Nie Spotkam Na Swej Drodze Nikogo Bo Wiem, Że Każdy Został Tam, Skąd Wyruszył
Wielu Zwątpiło W Zwycięstwo Lepiej Było Się Zmienić I Wyrzucić Stare Łachy I Zdarte Trzewiki Razem Z Nimi Do Kosza Trafiły Ich Słuszne Przekonania A My Dalej Idziemy Osamotnieni W Pogoni Za Czymś Szczerym I Głębokim Co Miałoby Jakikolwiek Sens Idziemy Ja I Ty |
|
Všechny texty jsou chráněny autorskými
právy jejich vlastníků a jsou poskytnuty pouze pro vzdělávací účely.
Pro více informací o autorovi tohoto textu navštivte
tyto stránky.